Dawid K. były prezydent Świętochłowic może trafić do więzienia
Prokuratura sformułowała zarzuty
Dawid K. pełnił funkcję prezydenta Świętochłowic w latach 2010-2018. Teraz on oraz jego 11 byłych współpracowników, w tym zastępca prezydenta Świętochłowic staną przed sądem. Pierwsze zatrzymania miała miejsce w 2021 roku. Wówczas te aresztowania zostały rozgłoszone na całą Polskę. Pojawiły się zarzuty o przywłaszczenie mienia publicznego oraz poświadczenie nieprawdy. Co ciekawe, wśród osób podejrzanych znajdują się osoby, które po przegranych przez Dawida K. wyborach w 2018 roku dobrowolnie odeszły z urzędu miasta.
Za co będzie odpowiadał Dawid K.?
Lista zarzutów przeciw byłemu prezydentowi Świętochłowic jest długa. Zaczyna się od wyraźnych nieprawidłowości w urzędzie. Dawid K. miał wypłacać pieniądze swoim opiekunkom do dzieci na podstawie umowy, jaką urząd miasta miał zawrzeć z tymi kobietami. Wedle tej umowy kobiety były zatrudnione jako asystentki prezydenta. Dalej mamy zarzut, wedle którego współpracownicy prezydenta mieli otrzymywać bardzo wysokie nagrody oraz premie. Kwestią rzucającą się w oczy jest także fikcyjny meldunek Dawida K. w Świętochłowicach. A to nie wszystkie niejasne sprawy.