Nikt nie chce przyznać się do winy po zderzeniu dwóch samochodów na Drogowej Trasie Średnicowej
11 czerwca, we wtorek, na popularnej Drogowej Trasie Średnicowej zdarzyło się niecodzienne zderzenie dwóch pojazdów. Co niezwykłe, żaden z uczestników tego incydentu nie chce przyznać się do swojego udziału w spowodowaniu kolizji.
Niecodzienna sytuacja miała miejsce tuż po godzinie 15, na odcinku Drogowej Trasy Średnicowej prowadzącej do Katowic. Konkretnie doszło do niej na wysokości wiaduktu w bliskiej odległości od stacji paliw Orlenu. Z informacji uzyskanych od Komendy Miejskiej Policji w Świętochłowicach wynika, że to tam doszło do zderzenia dwóch samochodów. Na miejscu szybko zjawili się funkcjonariusze policji wspierani przez służby ratunkowe.
Choć mogło wydawać się, że sytuacja jest poważna, ostatecznie nikomu nic się nie stało. Nie odnotowano żadnych osób poszkodowanych i całe zdarzenie zostało ostatecznie zaklasyfikowane jako kolizja. Jednakże co przyciągnęło uwagę, to fakt, że żaden z zaangażowanych kierowców nie chciał przyznać się do swojej winy. Wszyscy zaprzeczali swojemu udziału w spowodowaniu wypadku i odmawiali odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie. W obliczu takiej sytuacji, policjanci obecni na miejscu zdarzenia musieli dokładnie ustalić przebieg całego incydentu, a następnie skierowali do sądu wniosek o ukaranie sprawcy kolizji. Ostateczną decyzję o wysokości kary dla jednego z kierowców podejmie sąd.
Pomimo tej kolizji, nie odnotowano większych trudności w przepływie ruchu na Drogowej Trasie Średnicowej.